"To pseudodziennikarstwo". Mocny komentarz Gowina
Chodzi o artykuł autorstwa Marka Pyzy i Marcina Wikły, który został zamieszczony w tygodniku "Sieci". W tekście opisano związki Anackiego z SkyToll, wskazując, że firma ma powiązania z rosyjskimi oligarchami.
"To pseudodziennikarstwo"
Do tej publikacji Jarosław Gowin odniósł się w dzisiejszym wywiadzie udzielonym "Rzeczpospolitej". Pytany o fakt, że ustaleniami zainteresowała się Telewizja Polska, wicepremier nie krył emocji.
"To pseudodziennikarstwo. Uczciwiej jest uprawiać politykę wprost, niż robić to, udając dziennikarzy. Atak na Roberta Anackiego traktuję jako próbę chwytania się brzytwy przez tych, którzy skompromitowali się próbą rozbicia Porozumienia" – stwierdził wicepreier.
Polityk podkreśla, że Anacki informował go od dawana o działaniach opisywanych przez tygodnik oraz TVP. "O swoich działaniach w sprawach opisywanych przez „Sieci” i „Wiadomości” Robert Anacki rok temu poinformował nie tylko mnie, ale też odpowiednie organy państwa. Jestem spokojny o tę sprawę" – zapewnił.
Dopytywany, czy prawdą jest, że w ostatnim czasie spotykał się potajemnie z Donaldem Tuskiem, Gowin zareagował śmiechem i dodał, że "ze wszystkich wyssanych z palca kłamstw, którymi próbowano skłócić Porozumienie z PiS, to jest najbardziej absurdalne". – Ostatni raz widziałem się z Tuskiem w roku 2013 – powiedział.
Spór z mediami
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy wicepremier wchodzi w spór z mediami. Gdy serwis wPolityce.pl poinformował, że w ostatnim czasie Jarosław Gowin kilkukrotnie kontaktował się z Donaldem Tuskiem, wicepremier w odpowiedzi zagroził dziennikarzom pozwami.
"Kiedy czyta się kolejne absurdalne kłamstwa o moich rzekomych spotkaniach z D. Tuskiem, można by dojść do wniosku, że celem portalu wpolityce.pl jest na zlecenie opozycji jak najszybciej zakończyć rządy Zjednoczonej Prawicy" – napisał na Twitterze wicepremier i dodał: "Spokojnie - prawnicy już pracują nad pozwem".